sobota, 3 sierpnia 2013

Po urlopie cz. 1

Jak wiadomo z poprzedniego wpisu, byłem w Gostyniu. Wspaniały czas odpoczynku i wzmocnienia sił duchowych.
Grono wspaniałych z "Bergoglio" :)
Tu jeszcze coś z gór. Jeden dzień na słońcu będę wspominał jeszcze przez tydzień.

A dla odmiany Nałęczów - "truję się" leczniczą wodą.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!