We wtorek zaczął się kolejny "wielki post". Ten jednak ma zupełnie inny wymiar... wymiar radości i oczekiwania na totalną zmianę wszystkiego. W sobotę, 26 maja święcenia kapłańskie, wcześniej jeszcze rocznica diakonatu. Tysiące myśli przewija się przez głowę, ale raczej spokojnie... I dobrze...
Po drodze jeszcze czeka mnie obrona pracy magisterskiej. To już w środę. Sukces. Obrona po prawie pięciu latach od rozpoczęcia. Ten czas liczę od wyboru promotora. No, ale w końcu się udało.
Ciąg dalszy może później, bo za chwilę jeszcze zajęcia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!